wtorek, 17 lipca 2018

"51 SZTUCZEK DLA SZCZENIAKÓW" Kyra Sundance


Pozycja typowo treserska, zawierająca w środku skarbnicę poleceń nadających się do nauki już od szczenięcia. Kyra Sundance i jej gromada wyżłów weimarskich wręcz z hollywoodzkim uśmiechem przedstawiają rozmaite sztuczki. Zachęcaj do szkolenia metodami pozytywnymi, nie zapominając o najważniejszej wartości, która niesie nauka - zacieśnianiu więzi między właścicielem a jego psem. 51 sztuczek to całkiem dużo, trzeba koniecznie sprawdzić, co Kyra proponuje.
                We wstępie znajdują się krótkie, ale esencjonalne wiadomości dotyczące szkolenia. Podkreślona jest waga odpowiedniego nastawienia przewodnika, pozytywnego wzmocnienia itp. W zasadzie jest tu szybkie zestawienie niezbędnych akcesoriów i podstawowej wiedzy do postawienia pierwszych kroków w zakresie szkolenia psa. Szkoda, że zaleca stosowanie "pysznych smakołyków" zamiast pracy zwyczajnie za dzienną porcję suchej karmy. Proponuje do pracy kliker, ale nie określa go jako jedynej drogi, proponując również głosowy znacznik nagrody.
                W pierwszym rozdziale zajmujemy się umiejętnościami wstępnymi. Zaliczono do nich reakcję na marker nagrody, targetowanie, kontakt wzrokowy i uspokajanie. Tutaj znalazło się również odsyłanie na miejsce, przywoływanie, nauka zostawania i zabawy w chowanego. Kolejny rozdział skupia się na zmianie pozycji ciała. Opracowano schemat nauki siadu, leżenia, czołgania, turlania, a także raczej niecodziennych, takich jak wchodzenie łapami na przedmioty, przechylanie głowy czy szczekanie lub psi śpiew.
                W dziale koordynacji ruchowej poznajemy zabawki rodem z parkouru agility, czyli tunel i huśtawkę. Mamy też drobne ćwiczenia gimnastyczne wygodne do przeprowadzenia jedynie przy użyciu ciała opiekuna - obroty, ósemki, skoki. Z niecodziennych komend wybrano odbijanie piłki nosem, skoki przez obręcz i gest wycierania łap na wycieraczce. Rozdział komunikacji to w większości typowe sztuczki, np. dzwonienie dzwonkiem jako oznajmienie chęci wyjścia na dwór, przynoszenie miski lub gra w trzy kubki.
                Kształtowanie zachowań to pokazanie jak drobnymi krokami można dojść do całkiem złożonego zadania, np. gry w piłkę nożną, oddawania gazety do ręki, czy otwieranie drzwi. Ostatni rozdział to już zdecydowanie wyższa szkoła jazdy, gdyż prezentuje całą serię zachowań. Pokazuje jak wykorzystując wcześniej nabyte umiejętności można wykształcić całe łańcuchy zachowań (np. wrzucanie piłki do kosza jako fuzja przynieś - stań - rzuć).
                Forma książki jest bardzo przejrzysta, duże zdjęcie pokazujące słodkiego psiaka przyciąga uwagę. Nad nazwą sztuczki znajduje się gradacja trudności sztuczki od łatwej do zaawansowanej, co ułatwia ustawienie jej w kolejności do nauki. Każda sztuczka ma rozpisany krok po kroku proces nabywania umiejętności, razem z przedstawieniem w postaci historyjki zdjęciowej. Mamy informację czego można oczekiwać, czyli szacunkowe określenie szybkości przyswojenia nowego wyzwania. Bardzo podoba mi się rubryczka możliwie występujących problemów oraz wskazówek, które ułątwiają lub urozmaicają sztuczkę.
                Książki takie jak ta powinny być dodawane jako podstawa w wyprawce przy nabywaniu szczeniaka. Może nie wszystkie z przedstawionych tutaj poleceń doczekają się realizacji przez właścicieli psów (ja np. wolałabym żeby Kefir samodzielnie nie otwierał lodówki), ale wiele z nich pomogą w wypracowywaniu bardzo fajnych podstaw. Następnym razem zajrzę do drugiej części sztuczkowania Kyry.


Dane techniczne: 
Strony: 176, okładka miękka o wymiarach: 23 x 19cm
Muza SA,Warszawa 2010
 

czwartek, 12 lipca 2018

"POZYTYWNE SZKOLENIE PSÓW DLA ŻÓŁTODZIOBÓW" Pamela Dennison


Któż nie zna tej słynnej, biało-pomarańczowej książki o zasadach szkolenia psów? Chyba każdy psiarz widział ją przynajmniej raz w życiu, a pewnie co trzeci ma w swoich prywatnych zbiorach. Nie dziwię się temu zupełnie, bo pozycja jest jak najbardziej warta uwagi! Dzisiaj dla odrobiny wytchnienia od ciężkich problemów behawioralno-medycznych zobaczymy co ciekawego znajduje się w książce typowo szkoleniowej.
                Zaczynamy od genezy szkolenia pozytywnego, czyli poznania najsłynniejszych nazwisk związanych z warunkowaniem: Pawłow oraz Skinner. Przed nami trzy podstawowe prawa uczenia się, które będą nam towarzyszyć przez całą pracę z psem: zachowanie nagradzane się powtarza, ignorowane zanika, a utrwalanie przebiega wtedy, gdy jest wzmacniane niejednostajnie. Brzmi łatwo, ale autorka bardzo szybko zwraca uwagę na ludzką niedoskonałość, która czasem sprawia, że pies nie do końca wie, czego od niego oczekujemy. Mowa tu oczywiście o nieodpowiednim nagradzaniu (za szybko, za wolno, w złym momencie) oraz częstym nie zdawaniem sobie sprawy z faktu, jakie zachowanie nagradzamy. Wskazówką do odpowiedniej pracy jest autorefleksja dotycząca naszych oczekiwań od zwierzęcia i dopiero wtedy rozłożenia danego zachowania na czynniki pierwsze w celu jak najlepszego przeprowadzenia procesu nauki.  
                Zagłębiamy się w zasady szkolenia pozytywnego. Napotykamy dział odnoszący się do obalania mitów związanych z tymi zasadami (fajna forma, coś w zasadzie FAQ).  Momentami jednak stykamy się ze zbyt ogólnym podejściem, np. przy stwierdzeniach, że „szkolenie pozytywne to jedyny niezawodny sposób poradzenia sobie z agresją u psa” (kiedy jak wiemy przyczyn agresji może być naprawdę bardzo wiele). W dziale dotyczącym kar skupiono się przede wszystkim na ich skutkach ubocznych, z których chyba najważniejszą jest spirala stale nakręcających się form strofowania zwierzęcia. "Zawsze, gdy napotykam psa, który na mnie warczy (...), dziękuję za ostrzeżenie" - fantastyczny cytat, który pokazuje, że karanie psa za wysyłanie przez niego znaków ostrzegawczych jest prostą drogą do uzyskania śladów psich zębów na swoim ciele.
                W kolejnych rozdziałach poznajemy zasady uczenia się psów, w tym warunkowanie, wzmocnienia oraz wygaszenia. Następnie stykamy się z pojęciem sygnałów uspokajających, których przykładów autorka przytacza niemal 50. Kilka z nich przedstawiono na podpisanych fotografiach (szkoda, że nie ma ich więcej i nie są bardziej czytelne). Ważna uwaga, że to nie jedyne zachowania pokazujące ewentualny dyskomfort podopiecznego. My, jako opiekunowie powinniśmy na podstawie własnych obserwacji poznać indywidualne znaki naszego psa. Jest również wzmianka o tym, jak złe maniery mają ludzie wobec psów - rewelacyjna lista zachowań sprawiających zwierzętom dyskomfort, a dla ludzi będących zupełnie normalnymi. Mamy jednak od razu rady, jak minimalizować stres u zwierzęcia. Stanowi to płynne przejście do kolejnego rozdziału skupiającego się głównie na eliminacji strachu i stresu (więcej o tego typu problemach tutaj: https://biblioteczkakynologa.blogspot.com/2018/03/moj-pies-sie-nie-boi-jak-pomoc-psu.html)
                Przechodzimy do budowania więzi ze swoim psem. Zaczynamy od nawiązywania kontaktu wzrokowego, nauki reakcji na imię i przywoływania. Poznajemy zasady socjalizacji szczenięcia, która odbywa się w  duchu szkolenia pozytywnego (akceptacja dotyku, poznawanie obcych osób, innych psów), a także podstawowych komend. Siadanie, warowanie, stanie, przechodzenie przez drzwi, leżenie na boku, zasady komfortowego spaceru na smyczy, czyli czemu pies ciągnie oraz kilka porad jak sobie z tym radzić. Nauka zostawania, wchodzenia na miejsce, radzenia sobie z ewentualnymi pomyłkami. Mamy opisaną regułę Premarcka, mówiącą o tym, że zachowanie bardziej preferowane przez organizm może służyć do wzmocnienia zachowania niej preferowanego. Dowiadujemy się, jak właściwie posługiwać się tą regułą.
                 Oprócz kwestii ogólnego szkolenia zapoznajemy się z pracą z psem w domu, czyli klatkowaniem, nauką czystości i zasadami wprowadzenia drugiego psa. Grzechem byłoby nie wspomnieć o mieszance dziecko + pies, zasad ich wzajemnego współżycia, zmian, jakie zachodzą w życiu psa jeśli był w domu przed pojawieniem się niemowlęcia. W końcówce książki mamy bardzp optymistyczną nowinę, że nawet jeśli coś zepsuliśmy, to naprawdę możemy też wiele naprawić. Na deser właśnie kilka zachowań, które często wzmacniamy nieświadomi: skakanie czy podgryzanie. Autorka zachęca, aby szkolenie stało się częścią życia, bowiem "niećwiczone mięśnie wiotczeją". Jeśli opanujemy zasady podstawowego posłuszeństwa, możemy zająć się sportami lub dalszym treningiem (krótko wspomniane np. o agility, rally-o).
                Książka jest naprawdę bardzo dobrą pozycją dla osób zaczynających przygodę ze szkoleniem, które chcą poznać jego całościowy sens, a nie tylko wydawać polecenia. Przystępna forma rozdziałów, bez przytłaczających, długich tekstów. Wygodna forma punktowania również w postaci podsumowania najważniejszych rzeczy do zapamiętania na końcu każdego rozdziału. Dzięki pytaniom testowym, które możemy zadać sami sobie po przeczytaniu kolejnych dawek informacji, uruchamiamy samodzielne myślenie i wyciąganie wniosków na podstawie obserwacji własnego psa - a to bardzo cenne. Na samym końcu znajduje się słowniczek pojęć i indeks ułatwiający znalezienie porady na frapujący nas temat.

Dane techniczne: 
Strony: 290, okładka miękka o wymiarach: 23 x 19cm
Rebis, Poznań 2017

czwartek, 5 lipca 2018

„MEDYCYNA BEHAWIORALNA PSÓW I KOTÓW” cz. 2 Debra F. Horowitz, Daniel S. Mills


Wracamy do zagłębiania się we wnętrzu "Medycyny behawioralnej psów i kotów". Dzisiaj zajrzymy do kolejnych tematów, które poruszone zostały w tej pozycji. Sprawdźmy, czy nadal jest mądrze i ciekawie. Opis części pierwszej znajduje się tutaj: https://biblioteczkakynologa.blogspot.com/2018/06/medycyna-behawioralna-psow-i-kotow-cz-1.html, a ja zapraszam do przyjrzenia się kolejnym zagadnieniom.
         W rozdziale "Zasady uczenia się i szkolenia zwierząt" (Daniel S. Mills) znajduje się opis warunkowania instrumentalnego oraz klasycznego, a także habituacji, procesu uwrażliwienia i hamowania utajonego (duży plus). Nie tylko przedstawiono ich mechanizm, ale i przykłady pozwalające na zrozumienie tych procesów. Omówiono różne bodźce, które mogą być motywatorami dla psa. Dobrze, że naprawdę jest ich sporo, nie tylko smakołyki, ale i zabawki, kontakt z właścicielem itp. Przedyskutowano również problemy, które występują przy szkoleniu metodami pozytywnymi, które wynikają z ludzkiej winy, np. wzmacnianie w nieodpowiednich momentach lub brak podtrzymania odpowiedniej motywacji. Poruszamy również kwestię zaniku reakcji zwierzęcia w wyniku przeciwwarunkowania, wygaszania oraz zwyczajnego zapominania. Na końcu znajduje się program modyfikowania zachowania psa, który może ułatwić ułożenie odpowiedniego szkolenia.
         Przechodzimy do "Zapobiegania niepożądanym zachowaniem u psów" (Wayne Hunthausen) i łapiemy lejce zaczynając od pracy nad sobą. Pierwszą receptą na uniknięcie problemów jest przygotowanie samego siebie na przyjście czworonożnego domownika. Podkreślenie wagi szeroko pojętej socjalizacji, wczesnym ustaleniu reguł i szybkim rozpoczęciem nauki. Poruszane są kwestie pracy nad obroną zasobów, przyzwyczajania do pozostawania samemu w domu, nauka czystości, czy niszczenia zabawek - głównie trafne i szybkie porady, bez zbędnego opisu całości procesu. Podkreślono bezsens stosowania kar, za to po raz kolejny mamy nacisk na jak najszybsze rozpoczęcie edukacji szczenięcia zarówno pod względem szkolenia typu psie przedszkole jak i organizacji spotkań typu 'puppy party' u weterynarza. Także w tym rozdziale zajmowaliśmy się głównie kwestią profilaktyki "czym skorupka za młodu..." :).
         "Rozwiązywanie problemów behawioralnych u psów" (Ellen Lindell) to już wycieczka do krainy mniej i bardziej typowych problemów, z którymi borykają się właściciele zwierząt. Zaczynamy od oceny pacjenta, w której zawiera się rozpoznanie i bezcenny wywiad z właścicielem. Potem opisano kolejno proces leczenia, rokowania, wizyty kontrolne wraz z zaleceniami dalszego postępowania. Pośród problemów zaczynamy od tych najbardziej podstawowych, takich jak brak reakcji na komendy. Przy tym przykładzie również zaczęto od przypomnienia o konieczności sprawdzenia stanu fizycznego psa (tu np. czy na pewno mnie słyszysz lub widzisz?) i późniejszej analizie zachowania. Przypomniano jak wiele różnych aspektów może wpłynąć na niewykonanie komendy lub jej zepsucie. Kolejnym opisanym problemem jest ciągnięcie na smyczy, gdzie ponownie mamy zwrócenie uwagi na całość przebiegu sytuacji oraz prezentację pomocnego sprzętu pozwalającego na "ujarzmienie" zwierzęcia. Problemy z nadmierną aktywnością, w tym skakaniem na ludzi, szczekaniem, nadmiernym pobudzeniem, z samokontrolą, zachowaniami destrukcyjnymi, podkradaniem przedmiotów. Wspomniano o rodzaju zachowań samonagradzających, szczególnie ciężkich w kwestii pomyślnych rokowań. Do innych, problematycznych zachowań zaliczono też kopanie, zachowania przyciągające uwagę, włóczęgostwo, pogoń, zachowania drapieżnicze i koprofagia. Każde z nich opisano wraz z oceną, propozycją modyfikacji zachowania, rokowaniem i zaleceniami odnośnie dalszego postępowania.
         Nadal nie jest to koniec książki - jeszcze parę kwestii przed nami. Uważam jednak, że pozycja jest na tyle dobra, że zasługuje na kolejne części :)